Korzystając z trwającego remontu w naszej bibliotece, postanowiliśmy spojrzeć dalej – aż za granicę! Odwiedziliśmy jedną z bibliotek w Brugii, by zaczerpnąć świeżych pomysłów i podejrzeć, jak wygląda codzienność bibliotekarzy w innym kraju.
Brugia urzekła nas nie tylko swoim urokiem, ale także nowoczesnym podejściem do przestrzeni bibliotecznej, otwartością na czytelników w każdym wieku oraz inspirującymi rozwiązaniami architektonicznymi. 📖✨
Co nas zaciekawiło? 👀
♻️ Samoobsługowy system, umożliwiający czytelnikom na bezkontaktowy zwrot wypożyczeń lub odbiór zarezerwowanych pozycji.
📚 Inaczej zorganizowany jest również dział beletrystyki. W belgijskiej bibliotece wszystkie powieści znajdują się w jednym miejscu, bez podziału na konkretne gatunki literackie, jak ma to często miejsce w Polsce (np. literatura kryminalna, obyczajowa, fantastyka). Zamiast tego, książki oznaczone są specjalnymi etykietami informującymi o występujących w nich motywach, takich jak: historyczny, fantastyczny, miłosny czy kryminalny. Taki system ułatwia czytelnikom odnalezienie książek zgodnych z ich zainteresowaniami tematycznymi, nawet jeśli nie są przypisane do jednego gatunku.
🖥️ Skorzystać z komputera mogą jedynie dzieci powyżej 14 roku życia.
Ta wizyta utwierdziła nas w przekonaniu, że warto czerpać z dobrych praktyk i nieustannie szukać sposobów, by nasza biblioteka była jeszcze bardziej przyjazna, funkcjonalna i... po prostu piękna.
Trzymajcie kciuki – wrócimy do Was z głowami pełnymi pomysłów.💡📘
A jeśli macie jakieś sugestie, jak powinna wyglądać nowa biblioteka w naszej dzielnicy, podzielcie się w komentarzach! 📩
Komentarze