Photobucket

poniedziałek, 21 kwietnia 2008

Tam gdzie spadają anioły


Zachęcona komentarzami Państwa na temat "Gringo" proponuję kolejną blogową dyskusję.
Powieść Doroty Terakowskiej pt. "Tam gdzie spadają anioły" nie należy już do nowości wydawniczych. Ja przeczytałam ją dopiero kilka dni temu. Mam mieszane uczucia po tej lekturze. Chętnie przeczytam państwa opinie na jej temat.

Treść:
Ewa utraciła swojego Anioła Stróża. Bez jego opieki dziewczynka zaczyna ciężko chorować. Aby mogła wyzdrowieć, Anioł musi wygrać walkę ze swym bratem bliźniakiem, Aniołem Ciemności. Teraz los Anioła leży w rękach dziewczynki. Czy Ewie uda się mu pomóc i czy Anioł może bezkarnie zmieniać zasady panujące w niebiańskim świecie?

Niżej zamieszczam link do recenzji dr Michała Zająca wykładowcy Instytutu Informacji Naukowej i Studiów Bibliologicznych UW.
http://www.terakowska.art.pl/recenzje/angel3.htm

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Nie jest to książka, która wprowadzi ład i porządek w myślach młodego człowieka. Raczej wywoła obawy i lęk.

Anonimowy pisze...

Zgadzam się! Już dawno żadna książka mnie tak nie zdołowała!
Zło jest w niej silniejsze i przedstawione dużo atrakcyjniej od dobra, z czym absolutnie nie można się zgodzić!
Jestem bardzo ciekawa opinii osoby, której podobała się ta książka.
Napiszcie!!!

Anonimowy pisze...

Nie jestem osobą, której ta książka się podobała...
Mogę napisać tylko tyle, że chyba w założeniu miała dawać nadzieję, ale niestety nie daje...